Amerykanie, z natury optymiści, dostrzegają dobre strony kryzysu. Na przykład, Chris Ruhm, profesor ekonomii z University of Narth Karolina, twierdzi, że kiedy gospodarka załamuje się, zaczynamy mimowolnie żyć zdrowiej.
Dwa lata temu naukowcy donosili, że jedzenie kiełków brokułów skutecznie chroni przed zachorowaniem na raka skóry. Obecnie pojawiły się przesłanki o zbawiennym wpływie kiełków tej rośliny na zmniejszenie zachorowań na wrzody i nowotwory żołądka.
Stres jest bardzo niezdrowy. Dowiedziono to naukowo. W poprzednim artykule była mowa o zgubnym wpływie permanentnego stresu na nasze zdrowie. Destrukcyjne oddziaływanie negatywnych emocji nie tylko kończy się na pogorszeniu naszej kondycji zdrowotnej. Stres również negatywnie wpływa na twój wygląd! Odbiera skórze blask, pogarsza kondycję włosów, sprawia, że źle czujesz się w swoim ciele. W ten sposób można wkroczyć w zamknięte koło smutku i przygnębienia. Jednak szkody wyrządzone przez stres można zniwelować, i to wcale nie drogimi wyjazdami do SPA.
Jak wynika z badań firmy Extended DISC - Polscy pracownicy są jednym z najbardziej zestresowanych narodów na świecie. Przyczyn tego stanu należy szukać w zbyt wygórowanych ambicjach lub strachu przed utratą pracy. Do tego jeszcze kryzys potęguje te odczucia.
W odpowiedzi na post Pana Tofla postanowiłam spisać krótko moje zmagania z organizmem po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Po pięciu latach stosowania antykoncepcji hormonalnej w postaci tabletek i testowaniu cilestu, logestu i yasmin, poddałam się. Skutki uboczne tej metody antykoncepcji stały się na tyle nieznośne, by osoba panicznie bojąca się ciąży zrezygnowała z najpewniejszego zabezpieczenia.