Najnowsze badania zaprezentowane na konferencji naukowej pt. "Era of Hope", która odbywa się w dniach 2-6 sierpnia w Orlando na Florydzie, sugerują, że spożywając w okresie ciąży produkty bogate w pewne substancje kobiety mogą też zredukować ryzyko raka piersi u swoich córek. Wśród związków o takim ochronnym działaniu znalazły się kwasy tłuszczowe omega-3 (których bogatym źródłem są tłuste ryby morskie) oraz związki regulujące w komórkach procesy tzw. metylacji, jak np. kwas foliowy, witamina B12 czy metionina.
Spostrzeżenia te są wynikiem niezależnych prac badawczych naukowców z Marshall University w Huntington (Zachodnia Wirginia) oraz naukowców z Uniwersytetu Stanu Północnej Dakoty. Ci pierwsi prowadząc doświadczenia na samicach myszy będących w ciąży i w okresie laktacji dowiedli, że dieta bogata w kwasy tłuszczowe omega-3 zmniejsza ryzyko nowotworów sutka u żeńskiego potomstwa. Z kolei badacze z Uniwersytetu Stanu Północnej Dakoty wykazali w eksperymentach na 45 ciężarnych samicach szczurów, że ryzyko raka sutka u przyszłej córki można obniżyć wzbogacając swoją dietę podczas ciąży w związki biorące udział w procesie metylacji, tj. przekazywania grup metylowych ważnym cząsteczkom w komórce. Zalicza się tu np. kwas foliowy, witaminę B12 czy aminokwas metioninę.
"Wyniki naszych badań rodzą nadzieję, że w przyszłości przez podawanie pewnych suplementów diety kobietom ciężarnym obciążonym ryzykiem raka piersi będziemy mogli zapobiegać rozwojowi tego nowotworu u ich córek" - komentuje prowadzący badania dr Chung Park.
Komentarze