Boli mnie to miejsce, z wyrytym śladem ciebie...
Skóra taka cienka
gotowa się otworzyć,
zaprosić cię do środka
byś płynął we mnie lawą,
rozsiewał dreszczu ziarna,
upajał wichrów falą
i wnikał w głąb pamięci
i grzązł po jądro trzewi,
słodyczą mdląc i mamiąc.
Komentarze
Bardzo piękny wiersz, pozdrawiam