Nakolanniki do fellatio wzbudziły zainteresowanie, ale też oburzyły część konsumentów. Taka reakcja jest już normą w przypadku reklam z podtekstami erotycznymi. Krytycy zapomnieli chyba, że ubrania same w sobie mają często „podtekst seksualny” i służą kreacji wizerunku i sprzedaży własnej osoby. Jeśli byłoby inaczej, to kto wydałby 150 dolarów na parę obcisłych jeansów?
a nakolanniki świetnie sprawdzą się na klęczniku, czy przy wycieraniu podłogi.