Gosposia w męskim wydaniu - sprzątanie może być przyjemne
- Napisał Administrator
- Posted on: piątek, 26 luty 2010 | Komentarzy (9)
Okiełznanie domu dla aktywnej zawodowo kobiety, to wielkie wyzwanie. Po kilkunastu godzinach pracy niewiele z nas ma ochotę i siły na porządkowanie mieszkania. Podział obowiązków i partnerstwo to dobry wynalazek, ale co począć, gdy nasz partner jest równie zapracowany jak my? Pomoc domowa, to jedyny ratunek. Te miłe starsze panie lub dorabiające młode studentki. Wszystko pięknie, ale ja osobiście wolę męskie towarzystwo.
Koszt wynajęcia półnagiego sprzątacza w stanach to 50 dolarów za godzinę. W Anglii trzeba zapłacić trochę więcej, około 25 funtów, ale w cenie jest m.in. zrobienie pani domu drinka. Kobiety najczęściej wynajmują sprzątaczy bez wiedzy męża, bo - jak potwierdzają zajmujący się nagim czyszczeniem panowie - dużo ich klientek to szczęśliwe mężatki, które dbają, by pan domu nie spotkał wynajętego sprzątacza. Jednak czy mąż mógłby mieć coś przeciwko? Dom czysty i zadowolona, wypoczęta żona, to dobra wróżba dla wieczornego relaksu.
Mała uczta dla oka:
Komentarze są obecnie wyłączone
Komentarze
Jak Twój mężczyzna zapomni pozmywać naczynia, to będzie musiał nadrobić zaległości po wyskoczeniu z gatek. Dla wyjątkowo opornych bałaganiarzy pozostaje smażenie w stroju Adama soczystego mięsa na głębokim tłuszczu.
Zastanawia mnie dlaczego żadna z "pomocy domowych" widocznych na zdjęciach nie ma dywanu na klacie? Jak bez porządnego włosia wyczyścić podłogę tudzież inne domowe graty? - oto jest pytanie... ;-))