Miesiączka we wszystkich niemal kulturach świata stanowi swoiste tabu życia seksualnego. O ile w chrześcijaństwie kobieta miesiączkująca uchodziła za „nieczystą”, zbrukaną, skalaną, to w innych kulturach menstruacja nie wywoływała negatywnych skojarzeń. W kulturach Wschodu miesiączka ma wiele poetyckich określeń: „czerwony śnieg”, „czerwony deszcz”, „wylewająca się brzoskwinia”, „fluid okresowy”.
Badania naukowe dowiodły, że intymne żele nawilżające nie tylko są pomocne przy suchości pochwy, ale też podnoszą satysfakcję seksualną kobiety niezależnie od poziomu naturalnego nawilżenia waginy. Sprawdzono też doświadczalnie, jaki rodzaj żelu nawilżającego sprawia kobietom najwięcej przyjemności – lubrykant na bazie wody, czy lubrykant silikonowy.
Łechtaczka lubi niespieszne pieszczoty i wyczucie rytmu. Przeważnie zadowala ją delikatny dotyk, choć wrażliwość łechtaczki to kwestia indywidualna. Łechtaczka jest dość ekscentrycznym organem, bo fizjologicznie jest niepraktyczna. Nie pełni żadnych funkcji wydzielniczych i nie ma bezpośredniego udziału w prokreacji. Służy jedynie przyjemności i na tym polega jej fenomen.
Kichnięcie po stosunku odpowiednikiem współczesnej „pigułki po”, zaś odchody krokodyla jednym z pierwszych środków plemnikobójczych zastosowanych przez człowieka. Nasi przodkowie wykazywali się niezwykłą inwencją w unikaniu niechcianej ciąży. Niektóre historyczne metody antykoncepcyjne mogą śmieszyć, inne budzić odrazę. Są i takie, na które nie zdecydowaliby się najodważniejsi z odważnych obecnie żyjących. Wczesna antykoncepcja bazowała często na wierzeniach, rytuałach i działaniach paramedycznych. Sama płodność była istotnym obiektem kultu w różnych kręgach kulturowych toteż antykoncepcja ulegała mocy owych wierzeń. Wśród pierwszych metod zapobiegania niechcianej ciąży wiele jest działań noszących znamiona zaklinania rzeczywistości. Są też takie, które odznaczały się pewną skutecznością i dziś mogą być traktowane jako pierwsze w dziejach ludzkości medyczne próby kontroli płodności.
W Polsce dzieci grają w słoneczko, a w USA młodzież coraz później przeżywa swój pierwszy raz. Prawdopodobnie na straży dziewictwa stoi nie kościół, czy wychowanie seksualne, a pornografia. Według najnowszego raportu Centers for Disease Control and Prevention (CDC) coraz więcej młodych Amerykanów decyduje się na późniejsze rozpoczęcie życia seksualnego. Raport wykazał, że ilość osób w wieku 15 -24 lata, które mają za sobą inicjację seksualną jest mniejsza w stosunku do danych sprzed dekady.