Waginalne Kung Fu: gdy wagina dobrze trzyma
- Napisane przez Małgorzata Rychlewska
- Posted on: niedziela, 21 luty 2016 | Dodaj komentarz
Siłą mięśni waginy podnosi deski surfingowe, orzechy kokosowe, statuetki Oscara i wiele innych ciężarów, Kim Anami mistrzyni i nauczycielka „Waginalnego Kung Fu”, zachęca kobiety do ćwiczeń mięśni dna miednicy w celu poprawy stanu zdrowia. 44-letnia Kim Anami z Los Angeles przekonuje kobiety, że ćwiczenia mięśni Kegla nie tylko uelastyczniają waginę, ale poprawiają kondycję całego ciała i ducha. Jej zdaniem ćwiczenia mięśni dna miednicy ujędrniają skórę, wygładzają zmarszczki, odmładzają organizm i działają antydepresyjnie, a to wszystko za sprawą wzmocnienia energii seksualnej kobiety. Sama Kim Anami, która przez lata ćwiczyła mięśnie dna miednicy i doskonaliła swój program treningowy, dziś naucza kobiety ćwiczeń zwanych przez nią „Waginalnym Kung Fu”.
„Waginalne Kung Fu” polega na podnoszeniu ciężarów mięśniami pochwy. W tym celu wprowadza się do waginy jadeitowe kulki waginalne z pętelką do której mocuje się ciężarki. Mogą to być przedmioty codziennego użytku, wszystko co można przymocować do pętelki i udźwignąć. Kim Anami z czasem stopniowo zwiększała obciążenie. To bardzo istotne żeby trening zacząć od niewielkich obciążeń. Dziś Kim podnosi ciężkie przedmioty. Ostatnio w ramach pokazu swoich umiejętności podniosła statuetkę Oscara na Hollywood Boulevard.
Ekspertka „Waginalnego Kung Fu” jest popularna na Instagramie, gdzie jej profil obserwuje ponad 35 000 osób. Zamieszcza tam zdjęcia ze swoich sesji podnoszenia ciężarów waginą. Kim jest przekonana, że ta praktyka przynosi liczne profity dla zdrowia i emocji.
Doktor Stephen A Rabin, ginekolog z 21-letnią praktyką twierdzi, że – „Idea wzmocnienia mięśni pochwy jest dobra, gdyż tą drogą zwiększa się ukrwienie, stymuluje unerwienie i podnosi wrażliwość waginy.(…) Mięśnie dna miednicy przypominają kosz. Kiedy je wzmacniasz, robią się pełniejsze, większe i umożliwiają silne zamykanie ścianek pochwy – dlatego wagina może ściskać mocno przedmiot do którego przytwierdzona jest linka, na końcu której umocowano ciężarek. (…)
Dr. Rabin jest przekonana, że ta niekonwencjonalna praktyka ma pozytywny wpływ na postawę wobec kobiety i jej seksualności. „Myślę, że Kim otwiera drzwi do eksplorowania seksualności i zmysłowości. Moc waginy jest czymś, co dotąd było ignorowane i represjonowane przez społeczeństwo. Ona robi wiele dobrego na płaszczyźnie fizycznej, mentalnej i społecznej”.
Komentarze są obecnie wyłączone