Kokigami - japońska sztuka dekorowania penisa
- Napisane przez Paweł Rychlewski i Małgorzata Rychlewska
- Posted on: środa, 09 luty 2011 | Komentarzy (17)
Kokigami to starojapońska, zmysłowa praktyka dekorowania penisa papierowymi wycinankami. Niegdyś owe falliczne origami urozmaicało sztukę miłosną, dziś może inspirować wszystkich tych, których rozczarowuje oferta męskiej bielizny erotycznej.
Członek pana młodego, jako dar małżeński wymagał szczególnej oprawy i jak każdy prezent był ozdobnie pakowany. W VIII w. japońscy arystokraci w dniu zaślubin owijali penis w jedwabie i wstążki. Praktyka intymnego tsutsumi przekształciła się z czasem w kokigami. Jedwabie zastąpiono dekoracjami papierowymi (koki), przedstawiającymi zwierzęta lub mityczne istoty. Wielka popularność kokigami przypada na połowę okresu Heian (794-1185). Wciąż jednak falliczne origami było zarezerwowane dla arystokracji. Dopiero spadek ceny papieru w XVIII w. sprawił, że kokigami zyskało popularność wśród wszystkich warstw społeczeństwa japońskiego.
W ostatnich latach kokigami wzbudziło zainteresowanie amerykańskich psychoterapeutów.
Oryginalnemu japońskiemu rękodziełu poświęcono książkę „KOKIGAMI - Performance Enhancing Adornments for the Adventurous Man” (Heather Busch i Burton Silver ) i stronę internetową – www.kokigami.com
Brzmi obiecująco i nie tak banalnie jak czekoladki na Walentynki.
Komentarze są obecnie wyłączone
Komentarze
zabawa analna = brązowe kokigami na członku
Piotrr
jak potem wpakujesz penisa do cipki?
jak potem wpakujesz penisa do cipki?
Ośmieszyłeś/aś się pfffffffffffffffffff
Czytanie ze zrozumieniem to podstawa w nauczaniu początkowym, więc to Ty musisz się dokształcić, bo autorzy artykułu napisali dobry art., ale widocznie ludzie głupi go zrozumieć nie potrafią
Najpierw naucz się czytać potem krytykuj a za jakiś milion lat intensywnej nauki będziesz mógł/mogła pisać własne artykuły.
http://www.wagina.com.pl/index.php/Seks-i-antykoncepcja/Kabazza-wagina-ma-takie-orgazmy-na-jakie-zasluzyla.html
Nad zdobieniem penisa też pomyślę, bo seks to sztuka, a lektura tego portalu działa na mnie inspirująco.
Trollami bym się nie przejmowała. Zawsze jakieś się znajdą. Jestem z Wami i Waszym portalem.