✕

Obserwuj nas

Hormonalny żel antykoncepcyjny zamiast pigułki

  • Napisane przez  julunga
  • Posted on:  czwartek, 11 listopad 2010 | Komentarzy (6)

Czy uciążliwe pigułki antykoncepcyjne odejdą do lamusa? Po antykoncepcyjnych plastrach i zastrzykach, pojawił się najnowszy wynalazek – żel antykoncepcyjny. Nowy preparat jest jeszcze w fazie testów. Według badań, nie daje on efektów ubocznych.



Dotychczas żel antykoncepcyjny przetestowano w Stanach Zjednoczonych na 18 kobietach w wieku od 20 do 39 lat w czasie 7-miesięcznej kuracji. Nowa metoda okazała się skuteczna i dobrze tolerowana. Żadna z kobiet w czasie stosowania żelu nie zaszła w ciążę. U żadnej też nie pojawiły się skutki uboczne, jakie często występują przy przyjmowaniu tabletek, jak zwiększenie masy ciała czy kłopoty z cerą. Żel jest również bezpieczny dla kobiet karmiących piersią, ponieważ zawarte w nim hormony nie zaburzają laktacji

Szybko wchłaniający się żel, zawierający dawkę hormonów wciera się w skórę raz dziennie. Można aplikować go na uda, ramiona, ręce lub brzuch.

Kluczowym składnikiem żelu jest nestogeron, nowy typ syntetycznego progesteronu. Poza tym środek zawiera też estrogen identyczny z tym produkowanym przez organizm kobiety. Hormony zawarte w żelu antykoncepcyjnym działają poprzez interakcję z normalnym cyklem wytwarzania hormonów przez organizm.

Nowy środek antykoncepcyjny zostanie wprowadzony na rynek, jeśli dalsze testy kliniczne przyniosą pozytywne rezultaty.

Zgodnie ze światowymi badaniami Związku Planowania Rodziny, około 2 mln kobiet stosuje metody antykoncepcji, z których nie jest zadowolona. Być może wkrótce otrzymają one nową alternatywę wśród metod zapobiegania ciąży.

 

Komentarze są obecnie wyłączone

Komentarze   

# pan Tofel 13 lat temu
"Nowa metoda nie ma skutków ubocznych"... Podobnie mówili o tabletkach antykoncepcyjnych, a dobrze wiemy że to niezły syf. Podobnie będzie i tutaj - tyle że wcisną kit typu "w miejscu, w którym wsmarujesz żel nie będziesz miała zmarszczek".
# Ketlicze 13 lat temu
Chcę! I tak wszystkie mają skutki uboczne więc chyba wybrałabym wygodę a wsmarowywanie żelu wydaje się najmniej upierdliwą metodą ;)
# bru 13 lat temu
szczerze wątpię w tę nieszkodliwość. Pigułka, plaster, czy żel, co za różnica. Ja wolałam pigułki, ale organizm mi się po nich zbuntował i teraz tylko gumki
# Andzia 13 lat temu
Kiedyś brałam pigułki, ale zapomnisz jednej i już możesz wpaść, dlatego zdecydowałam się na plastry , są o niebo wygodniejsze i zmieniane co tydzień, poczekam na żel - ale nie wiem czy się zdecyduję bo trzeba go stosować codziennie i można zapomnieć , pewnie raz zapomnisz i wtopa - plastry mi nie przeszkadzają dlatego to jeszcze do przemyślenia.
# alina 12 lat temu
Dobre. PRzynajmniej nie obciąża wątroby.
# KatarzynaEmilia 11 lat temu
Ciekawe co z dawkowaniem ? Będzie w tubce z której raz mniej a raz więcej się nam wyciśnie ? czy w małych saszetkach "na raz" z których też nie wyciśnie się wszystkiego ?.