wagina logo

Carezza - jak opóźnić wytrysk

Carezza: taoistyczne metody na opóźnienie wytrysku

  • Napisane przez  Małgorzata Rychlewska
  • Posted on:  poniedziałek, 15 sierpień 2011 | Komentarzy (14)

Kultura Zachodu celebrująca rozkosz i dążenie do niej zagubiła głębszy sens seksu. Zarówno kobiety tęskniące za orgazmem, jak i mężczyźni szybko osiągający spełnienie, są ofiarami zachodniego modelu postrzegania seksualności. Zagubionym kochankom z pomocą przychodzi filozofia taoistyczna i joga seksualna, u podstaw których leży Carezza, czyli kontrola i opóźnienie wytrysku.


Przedwczesny wytrysk

W kulturze Zachodu większość mężczyzn, już od okresu dojrzewania, przyjmuje, że celem wszelkiej aktywności seksualnej jest ejakulacja. Wielu mężczyzn błędnie uważa, że jeśli nie ejakuluje podczas każdego stosunku seksualnego, to będzie miała kłopoty ze zdrowiem. Skoncentrowani na swoim orgazmie mężczyźni, chcąc być jednocześnie idealnymi kochankami, pragną zadowalać kobiety. Na pytanie, jak pogodzić orgastyczne potrzeby jej i jego odpowiada filozofia taoistyczna.

Carezza - kontrola i opóźnienie wytrysku

Carezza (wł.), nazywana też coitus prolongatus (łac.), to taoistyczna technika wydłużenia czasu trwania współżycia seksualnego dzięki powstrzymywaniu się przez mężczyznę przed wytryskiem nasienia. Technika ta stosowana efektywnie potęguje podniecenie seksualne kochanków, a kobiecie daje możliwość przeżywania orgazmów wielokrotnych. Kilkukrotny orgazm bez towarzyszącego mu wytrysku nasienia może też osiągnąć mężczyzna. Akt seksualny może, ale nie musi, kończyć się ejakulacją.
Carezza jest jedną z bardziej wyrafinowanych praktyk seksualnych wymagającą, szczególnie od mężczyzny, umiejętności panowania nad własnymi emocjami i reakcjami seksualnymi. Stosowanie tej techniki wymaga od mężczyzny ćwiczeń koncentracji, a w czasie stosunku umiejętności kontroli intensywności ruchów frykcyjnych oraz stosowania faz bezruchu. Niezwykle istotne jest opanowanie sztuki przeprowadzenia tzw. stosunku wolnego, kiedy to częstotliwość ruchów frykcyjnych jest spowolniona względem indywidualnej, chwilowej potrzeby rytmu tych ruchów. Innymi słowy, mężczyzna musi zapanować nad naturalnym odruchem wykonywania szybkich ruchów frykcyjnych.

Sama kontrola częstotliwości ruchów frykcyjnych nie jest jedyną metodą wydłużenia stosunku seksualnego. Opóźnienie wytrysku można dodatkowo wspomagać praktykami mentalnymi i fizycznymi.

Opóźnienie wytrysku - techniki tradycyjne

Z tradycyjnych fizycznych metod opóźniania wytrysku najbardziej znana, ale i przysparzająca najwięcej problemów, jest technika „ściskania” (technika uciskania Mastersa i Johnsona). Kiedy mężczyzna czuje, że zbliża się orgazm, ale jeszcze nie przekroczył tzw. punktu nieuchronności, musi wyjąć penis z waginy i mocno zacisnąć go za żołędzią. Ucisk winien trwać kilka sekund i należy go powtarzać do momentu odczucia przejścia potrzeby ejakulacji. Metoda „ściskania” nie jest przyjemnym dla mężczyzny doświadczeniem, ponadto zaburza ona harmonię intymnego zbliżenia i jest kłopotliwa dla obojga partnerów. Dlatego warto opanować proste taoistyczne techniki opóźniania wytrysku.

Opóźnianie wytrysku - techniki taoistyczne

1. Po pierwsze, zanim mężczyzna osiągnie punkt nieuchronności ejakulacji, powinien zrobić głęboki wdech i zatrzymać powietrze dotąd, aż powoli doliczy do szesnastu. Licząc musi patrzeć na czubek swojego nosa.
Po drugie, mężczyzna dbając o miarowy i powolny oddech powinien kreślić oczami kwadrat, wykonując ruch w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Najpierw spogląda do

góry, później w lewo, w dół, w prawo, a w końcu wraca do punktu wyjścia. Trzeba starać się spoglądać jak najdalej się da, tak jakbyśmy chcieli nakreślić jak największy kwadrat. Podczas tego ćwiczenia mężczyzna zaciska mięśnie odbytu. Gdy skończy trzy obroty oczami (tj. nakreśli trzy kwadraty) powoli rozluźnia mięśnie odbytu na wydechu. Następnie należy powtórzyć wszystkie kroki trzykrotnie nawet jeśli minęła potrzeba wytrysku.

2. Prawdopodobnie najlepszą metodą kontroli wytrysku jest technika taoistyczna odwołująca się do aspektów fizycznych. W metodzie tej mężczyzna przed osiągnięciem punktu nieuchronności ejakulacji zaprzestaje ruchów frykcyjnych i wykonuje trzy głębokie oddechy. Później, używając dwóch lub trzech palców należy mocno ucisnąć miejsce pomiędzy jądrami a odbytem (obszar znany w akupunkturze jako „Naczynie Poczęcia nr Jeden”).

Używając jednej z tych metod, mężczyzna powinien móc kontrolować swój orgazm. Zaletą opisanych technik tantrycznych jest to, że można korzystać z kilku metod równocześnie bez przerywania aktu seksualnego.

 

Wagina jak łyk wina. Rozkoszuj się nią ze znajomymi ekstatycznie, orgiastycznie.
4.3 na 5 na podstawie 93 głosów

Komentarze są obecnie wyłączone

Komentarze   

puuu
# puuu 13 lat temu
miałam kiedyś okazję dowiedzieć się co to krótki seksik. On kończył zanim ja uznałam, że się coś zaczęło :lol:Nie widział w tym wielkiego problemu i nawet nie miał ochoty na pieszczoty po wszystkim. Nie macie wrażenie, że wielu spośród tych szybkich jest zadowolona z tego co ma i nie zastanawia się długo nad potrzebami partnerki?
Mój były to nawet nie zadałby sobie trudu zapoznania się z technikami opóźnienia wytrysku. Ignorant.
+1
igor
# igor 13 lat temu
oświadczam: dziś w łóżku będę przewracał oczami, powstrzymywał rumaka od galopu i w końcu dam jej trzy orgazmy podczas jednego numerka. Dziś pobijemy swój rekord 8)
+2
kathleene
# kathleene 13 lat temu
U mnie jest czasem odwrotny problem, mój facet tak się skupia na moich doznaniach, że zapomina o sobie i ostatecznie wszystko się bardzo przedłuża ;) Co do technik przedłużania wytrysku, to w książce "Sekrety wielokrotnych orgazmów", państwa Chia i Abrams, znalazłam sporo informacji z tym związanych, tam jednak chodziło o ćwiczenie mięśni w taki sposób, by podczas orgazmu nie ejakulować. Czy ktoś o tym słyszał jeszcze i wie, czy taka metoda może zaszkodzić? Pytam o konkretne, potwierdzone informacje.
0
win
# win 13 lat temu
w moim przypadku stosowanie pierścienia erekcyjnego pozwoliło na przedłużenie stosunku.
0
mir67
# mir67 13 lat temu
jakim prawem w tekście wykorzystaliście wizerunków buddyjskich?!
to obraza uczuc religijnych
-5
lucyfer
# lucyfer 13 lat temu
przecież seks jest święty. Mir67, twój komentarz to dopiero obraza uczuć ludzi bez uprzedzeń
+1
filifionka
# filifionka 13 lat temu
E tam ja jestem buddystką i jakoś mnie te wizerunki nie obrażają, wręcz przeciwnie, bardzo pozytywnie się kojarzą :)
Więcej luzu.
+2
drybik
# drybik 13 lat temu
kiedyś mój chłopak nałykał się jakiś prochów z sex shopu i zero efektu.
Długo musiałam mu tłumaczyć, że chodzi o nastawienie, o umysł i żadne prochy tego nie załatwią. Najlepsze jest to, że tabletki z sex shopu miały w składzie jakieś minerały i nawet melisę. Jak coś takiego może zmienić życie erotyczne?
Chłopak był uparty i łykał te proszeczki, zamiast zająć się mną i po prostu kochać się i pieścić po wytrysku.
Dałam sobie z nim spokój, bo o ile na początku mnie śmieszył z tymi proszkami, to z czasem stało się to dla mnie irytujące.
0
lucjanek
# lucjanek 13 lat temu
drybiku, 100% racji technika to podstawa i pigułki nic nie zmienią. W sex shopach to tylko nieskuteczne proszeczki sprzedają.
0
drybik
# drybik 13 lat temu
Co z tego, że my to wiemy, skoro Polacy wolą łykać prochy z apteki i syf z sex shopów.

Taka ciekawostka, że na prowincji w polskich sex shopach sprzedaje się chemia: wszyscy chcą podnosić libido, wydłużać penisy :lol:i powiększać piersi. No ale w tych dwóch ostatnich przypadkach kremy i proszki nie pomogą :D
0
lucjanek
# lucjanek 13 lat temu
niech łykają i smarują jak są głupi :lol:
0
hienio
# hienio 13 lat temu
o niebezpiecznym działaniu środków na powiększenie piersi też jest tutaj artykuł:

http://www.wagina.com.pl/index.php/Zdrowie/Powiekszanie-piersi-niebezpieczne-preparaty.html

Warto przeczytać i wziąć sobie do serca, bo o nas o ryzyku zażywania tych preparatów głośno się nie mówi.
0
kiniak
# kiniak 13 lat temu
hienio, zauważ, że autor wspomnianego przez Ciebie artykułu - Paweł Rychlewski jest właścicielem sex shopu joni.pl :-)
Jak widać, można prowadzić sex shop i nie oszukiwać ludzi, sprzedając im "cud specyfiki"
Tak na marginesie: polecam sklep i przy odrobinie szczęścia może uda Wam się poznać jego przemiłych właścicieli. Mnie się udało :-)
0
hienio
# hienio 13 lat temu
szacunek dla właściciela sklepu. Nie liczy na łatwą kasę i ludzi ostrzega przed niebezpieczeństwem. Rzadka postawa i godna podziwu.
0
  • Seks i antykoncepcja
    Nie pieszczoty, nie wyrafinowana gra wstępna, nie przystojny mężczyzna, a smrodek pewnego grzybka potrafi dać kobiecie orgazm. Ot tak, bez
    3
  • 1
  • / 1
  • Kultura przez duże "K"
    Wystrugać dildo na własny użytek czy zająć się chałupniczą produkcją sztucznych penisów? - Mając w rękach Dildomaker możemy łatwo nadawać różnym
    6
  • 1
  • / 1
  • Czasem traktowana jak odpowiednik penisa, ale nie ma z nim wiele wspólnego, nie pełni funkcji wydalniczych ani wydzielniczych. - Łechtaczka organ
    Anatomia i fizjologia kobiety
    30
  • 1
  • 1
  • / 1

Nasza WAGINA używa sobie na ciasteczkach. Jeśli Ci to nie przeszkadza kliknij