Zakupy, sprzątanie, kontrola nad domowym budżetem, organizowanie życia towarzyskiego, pilnowanie terminów wizyt u lekarza i setki innych spraw, dzięki którym wy i wasz dom jakoś funkcjonujecie – czy wszystkie te obowiązki spoczywają na twojej głowie, a partner nie jest w nie zaangażowany? Jeśli tak, to w waszym łóżku może być tyle życia, co w prosektorium nocą.
Naukowcy z John Hop Bloomberg School of Public Health w Baltimore przyjrzeli się życiu erotycznemu kobiet, które przejmują na siebie wszystkie obowiązki i całą odpowiedzialność za prowadzenie domu, oraz takich gospodyń, które podejmują decyzje wspólnie z partnerem. W toku badań zauważono bezpośredni związek między modelem organizacji życia domowego a ilością odbywanych stosunków seksualnych.
Czasem trzeba sobie odpuścić w byciu super kobietą i podzielić się obowiązkami, nawet jeśli na umytym oknie pozostaną smugi, zawalicie kilka terminów, a zupa będzie za słona. Niech się wokół wali i pali. Co z tego, że oboje pójdziecie do pracy w wymiętym ubraniu skoro przez wasze łóżko przeszedł huragan?
źródło: DailyMail



To czy dzielisz z partnerem obowiązki domowe, czy też sama zajmujesz się organizacją waszego codziennego życia ma decydujący wpływ na jakość waszego życia erotycznego. Dowiedziono, że kobiety, które przejmują na siebie ciężar prowadzenia domu, płacą za to cenę w sypialni. 












Komentarze
http ://www./ (usun stopki)
pozdrawiam ;)