Dildo z prochami partnera trąci z lekka nekrofilią, bo seks i śmierć to kontrowersyjny duet. Holenderski artysta, Mark Sturkenboom, w swoim najnowszym projekcie „21 gramów” bardzo mocno spaja ze sobą seksualność i śmierć. Czy ten zabieg to tylko prowokacja, czy też próba spojrzenia na śmierć i żałobę w nieco niekonwencjonalny sposób, a może coś więcej?
Dildo z prochami partnera jako symbol nieśmiertelnego pożądania.
W 1901 roku amerykański lekarz o imieniu Duncan MacDougall ustalił, że ludzka dusza ma masę 21 gramów. Do tego zaskakującego wniosku doszedł ważąc chorych na gruźlicę tuż przed i po śmierci. Okazało się, że umierając ludzie stawali się lżejsi o 21 gramów. Tę różnicę masy medyk uznał za wagę duszy.
21 gramów. Dokładnie tyle. Ta symboliczna wartość wagi jest tytułem jednej z ostatnich prac Marka Sturkenbooma. 21 gramów to waga ludzkich prochów, które zamknięte są w szklanym sztucznym penisie. Dildo zapakowane jest w białą urnę, w której można przechowywać inne pamiątki związane z bliską nam osobą: flakon z dyfuzorem, przeznaczony na perfumy ukochanego, miejsce na pierścionek lub obrączkę, a także… wbudowane głośniczki, z których może sączyć się muzyka, przypominająca zmarłego. Urna jest kompatybilna z iPhonem. Całość zamykana na złoty kluczyk na łańcuszku, który można traktować jak naszyjnik.
Wszystko pięknie zaaranżowane, starannie zaprojektowane, dostosowane do najnowszych technologii. Śmierć w kontekście erotycznym trochę prowokująca, ale też jakże użyteczna, a sama urna praktyczna, estetyczna, nowoczesna, można by powiedzieć – seryjna. Czy nie takich rozwiązań oczekujemy teraz od życia, tzn. śmierci?
Wagina jak łyk wina. Rozkoszuj się nią ze znajomymi ekstatycznie, orgiastycznie.
"Polskie prawo stwierdza, że zmarłego można pochować jedynie na cmentarzu, w katakumbach lub w szczególnych wypadkach, gdy zgon nastąpił podczas rejsu - zatopić w morzu". Za samo rozsypanie prochów można dostać 5 tyś grzywny lub 30 dni aresztu.
Jak przekonała się pewna kobieta, orgazm potrafi uprzykrzyć życie. Pewna Holenderka doświadczała orgazmu 5-6 razy dziennie. Nagła i nieprzewidywalna ekstaza…
Komentarze