Liczy sobie ok. 37 tys. lat i była niegdyś ozdobą jednej z jaskiń na terenie obecnej Francji – wagina wyryta w wapiennej skale.
Nagie, idealne i bardzo praktyczne - cieszą oko i rozgniatają orzechy z siłą najsolidniejszego dziadka do orzechów – manekiny kobiet, skłaniające do refleksji na temat kondycji kobiecości we współczesnym świecie.Nowojorska artystka, Jennifer Rubell, stworzyła interaktywną instalację „Lea I”, złożoną z osiemnastu rzeźb będących zarazem manekinami kobiet i dziadkami do orzechów.
Wokalistki rosyjskiej grupy punkowej Pussy Riot zostały wpisane na światową listę więźniów sumienia. Dziewczyny zatrzymano po happeningu w cerkwi Chrystusa Zbawiciela - zostały aresztowane pod zarzutem wtargnięcia do świątyni, naruszenia porządku publicznego i obrazę uczuć religijnych. W istocie chodzi o to, że formacja Pussy Riot swoim występem obraziła Władimira Putina.
„Bogurodzico, Dziewico, zostań feministką” zaśpiewały w cerkwi dziewczyny z Pussy Riot i znalazły się w areszcie. W tej sprawie nie chodzi raczej o feminizm, ani o obrazę uczuć religijnych - więc o co? Jak zawsze... o Putina.Pussy Riot - głośne, gniewne i zbuntowane dziewczyny, na które nie działa urok osobisty Władimira Putina. Grają punk rocka, występują zamaskowane w miejscach publicznych i wykrzykują swój sprzeciw wobec Putina, rosyjskiej władzy, korupcji wśród polityków, upolitycznieniu mediów. Feministki z Pussy Riot walczą także o równość, prawa kobiet i mniejszości seksualnych, a także angażują się w akcje ekologiczne. Po ostatnim występie w cerkwi Chrystusa Zbawiciela siedem członkiń grupy Pussy Riot zostało aresztowanych. Za wtargnięcie do świątyni, naruszenie porządku publicznego i obrazę uczuć religijnych grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Marcin Boronowski, jak sam o sobie mówi, Naczelny Antyfacet Rzeczpospolitej Polskiej. Swoim strojem wyraża protest wobec kulturowej i obyczajowej definicji płci. Można przypuszczać, że walczy on tylko z dyskryminacją mężczyzn, konfrontując jednak to, co kobiecie jest narzucone z tym, co mężczyźnie jest zakazane, łamie stereotypy i sztywne ramy płci kulturowej. Stojąc w opozycji do tego, co uchodzi za męskie, pan Marcin walczy z kultem macho i zabiega o swobodę stroju dla mężczyzn. Sam na co dzień zakłada spódnice, bluzeczki i szpilki, maluje paznokcie, a całość wizerunku dopełnia gęstą brodą. Nie zależy mu na kobiecym wyglądzie, ale na pełnej dowolności wizerunku heteroseksualnych mężczyzn.