Dwaj mężczyźni na własne życzenie doświadczyli bólu porodowego. Zrobili to dla zabawy, jednak szybko uśmiechy zeszły z ich twarzy. Skurcze porodowe okazały się tak silne, że jeden z mężczyzn przerwał eksperyment po 15 minutach. Drugi walczył dzielnie, choć sprawiał wrażenie człowieka poddanego niesamowitym torturom. Relacja filmowa z symulacji porodu została później wyemitowana w telewizji.
Muzułmanie mają nieskończoną ilość pomysłów na obrzydzenie życia kobietom. W jednym z miast Indonezji, słynącej z rekordowej ilości wycinanych łechtaczek, wprowadzono absurdalne przepisy dla pasażerek motocykli. Kobietom nie wolno będzie jeździć na motocyklu okrakiem na miejscu pasażera, a tylko w dosiadzie bocznym, jak w damskim siodle. Będzie to zgodne z zasadami prawa muzułmańskiego - poinformował w ubiegłym tygodniu burmistrz, należącego do prowincji Aceh, miasta Lhokseumawe.
Myliłby się ten, który myślał, że w XV w. bielizna kobiety ograniczona była tylko do gorsetu i obszernych majtek, zwanych kalesonami. Odnaleziona w austriackim zamku Lengberg piętnastowieczna bielizna zmienia historię bieliźniarstwa – odkryty tam strój przypomina fasonem współczesne bikini.
W judaizmie ścisłe reguły religijne, nazywane Halacha, porządkują i określają wiele aspektów życia kobiet, między innymi czas, w którym mogą one współżyć ze swoimi mężami. Właśnie ta ostatnia reguła powoduje, iż część żydowskich kobiet nie może zajść w ciążę, nawet jeśli są płodne.Tak zwana „nieczystość kobiet podczas menstruacji” jest problemem w różnych systemach religijnych. Niegdyś nawet w kościele katolickim kobiety podczas miesiączki lub w połogu miały zakaz wstępu do świątyni. W judaizmie miesiączka, kojarzona nadal z nieczystością, ogranicza wolność kobiet i nakłada na nie obowiązek comiesięcznego rytuału oczyszczenia. W ultra ortodoksyjnej komunie żydowskiej kobiety przez pierwsze 12 dni cyklu menstruacyjnego mają zakaz uprawiania seksu. Bezwzględna reguła utrudnia, a nawet całkowicie uniemożliwia, zajście w ciążę kobietom, których cykl miesięczny jest krótszy niż 28 dni. Ten poważny problem bezdzietności wśród części ortodoksyjnych Żydówek nosi nazwę „niepłodności halachicznej”.
Początki stosowania wziernika ginekologicznego w Anglii były przerażające i upokarzające dla kobiet - uliczne łapanki i przymusowe badania ginekologiczne, a wszystko to w majestacie prawa i dla dobra mężczyzn, narażonych na choroby weneryczne. W wiktoriańskiej Anglii wziernik ginekologiczny cieszył się złą sławą i to nie tylko wśród kobiet, ale i ich mężów. Oni jednak mieli nieco inne powody do obaw, bo to nie ewentualne cierpienie, a rozkosz, partnerki badanej wziernikiem budziła ich lęk.