Wibrator stymulował twórczo agentów bezpieczeństwa
- Napisane przez mrymru
- Posted on: wtorek, 25 październik 2011 | Komentarzy (2)
Przyłapana z wibratorem
"Prześpij się z kimś" [ang. slangowe "get your freak on girl"] - taką odręczną notkę na oficjalnym formularzu TSA dotyczącej kontroli bagażu znalazła Jill Filipovic. W e-mailu do "New York Magazine" kobieta poinformowała, że agenci w ten sposób skomentowali obecność wibratora w jej bagażu.
Zobacz też
"Ktokolwiek umieścił wiadomość, czuł się komfortowo robiąc to. Uważam, że myślał też, iż większość kobiet będzie czuła się zażenowana po "złapaniu" z intymną zabawką i nie wniosłaby skargi" - twierdzi Filipovic.
Amerykanka zamierza po powrocie do USA zgłosić całą sprawę do władz TSA. Jak twierdzi, jej celem nie jest doprowadzenie do zwolnień, ale zasygnalizowanie problemu, który jak się okazało jest zjawiskiem powszechnym. Filipovic dostała wiele maili od osób, które wcześniej w podobny sposób zostały potraktowane przez agentów TSA.
źródło: tvn24.pl
Komentarze są obecnie wyłączone
Komentarze
"pogromcy wibratorów" dobre