wagina logo

Wagina: od boskości do sromotnego wstydu

  • Napisane przez  Iwona Demko
  • Posted on:  czwartek, 06 maj 2010 | Komentarzy (7)


vulvaWiara w potęgę aktu obnażania sromu widoczna jest w sztuce licznych kultur. Uwieczniano go w rzeźbach, posążkach, amuletach, figurkach, na pieczęciach i biżuterii. Jedne z najstarszych przedstawień odnajdujemy na cylindrycznych pieczęciach z Syrii datowanych na 1400 rok p.n.e. Przedstawione na nich kobiety ukazują srom, rozchylając nogi bądź unosząc szaty do góry. Gesty te uznawano za święte. Najbardziej zaskakującą cechą tych archaicznych wizerunków jest emanacja dumy i radości związanych z posiadaniem żeńskich narządów płciowych. Wizerunki w najmniejszej nawet mierze nie przywodzą na myśl wstydu.
Wszystkie te przykłady i historie doprowadzają mnie do konkluzji, że to, w co wierzymy teraz nie jest prawdą bezwzględną. Często zapominamy, że nasze przekonania są zależne od tego w jakim czasie i miejscu przyszliśmy na świat. Moje odczucia i wewnętrzne przekonanie o kobiecej naturze Boga, oczywiście nie oznaczają, że jest to jedyna i niezaprzeczalna prawda. Pragnę jedynie pokazać, że jest to jedna z alternatyw. Potwierdzenie tej hipotezy zależy jedynie od znalezienia odpowiedniej argumentacji. Historie naszych odległych przodków powinny nas uczyć tolerancji, pokory i otwartości. Powinny nam uzmysłowić, że nasze „niepodważalne” przekonania można podważyć. Nie namawiam, abyśmy powróciły do aktu „Ana-suromai” i obnażały swoje sromy w chwilach zagrożenia. Pragnę jedynie skłonić do zastanowienia się czy kojarzenie waginy tylko z płodnością i erotyką jest wystarczające. Może gdybyśmy zaczęli traktować ją z odpowiednim szacunkiem również jako symbol szczęścia i zdrowia to spowodowałoby to pozytywne zmiany zarówno dla mężczyzn jak i kobiet. Moim celem nie było odpowiedzenie na postawione we wstępie pytanie, a jedynie podkreślenie kwestii nadania płci Bogu, która mogła stworzyć podział na ludzi lepszych (mężczyzn twórców) i gorszych (poddanych im kobiet). A przecież płciowość Boga nie powinna krzywdzić żadnej ze stron.
Często zapominamy, że nie ma prawdy absolutnej - takiej, która nie ulegałaby względności. Bo czy nigdy nie zdążyło się nam, że to co wydawało się nam prawdą w poniedziałek traciło nagle swe znaczenie we wtorek…
Śmieszy nas to, w co wierzyli ludzie 100 lat temu, nie myśląc o tym, że za następne 100 lat prawdopodobnie my będziemy takim samym obiektem drwin. Powinniśmy się zastanowić, czy fakt oddawania hołdu waginie jest jedynie świadectwem niskiego rozwoju cywilizacyjnego. Może nie powinniśmy poddawać się pierwszej gorącej reakcji, nie robiąc najmniejszego wysiłku, aby się nad tym naprawdę zastanowić. Może kiedy zastanowimy się spokojnie, zapominając na chwilę w jakiej kulturze zostaliśmy wychowani, sami dojdziemy do wniosku, że możemy nauczyć się czegoś nowego… Może to również nie jest wymysł „chorych feministek, które nie wiedzą już co wymyślić”. Może zmiana naszego schematycznego myślenia doprowadzi nas do niezwykłych spostrzeżeń.
Każdy dzień niesie nam nowe odkrycia, a my zawsze powinniśmy być gotowi na zmiany… Wygodniej i łatwiej jest trwać w błędnym przekonaniu, ale lepiej jest zadać sobie trud i zweryfikować nasze osądy. Nikt nie jest doskonały. Zmiana sposobu myślenia jest całkowicie naturalna, nie świadczy o głupocie i niestałości, ale raczej jest dowodem naszego rozwoju.
Książka Catherine Blackledge pt. „Wagina. Kobieca seksualność w historii kultury” zmieniła mój sposób myślenia i zainspirowała mnie do pracy twórczej - do zrobienia projektu „Waginatyzm – od profanum do sacrum” http://www.iwonademko.art.pl/rzezba/waginatyzm/waginatyzm.html oraz projektu „28 dni” http://www.iwonademko.art.pl/rzezba/28_dni/28_dni.htm.

O autorce artykułu:
Iwona Demko - rzeźbiarka, asystentka na Wydziale Rzeźby ASP w Krakowie, która w swoich pracach porusza tematykę feministyczną oraz wykorzystuje temat waginy.


Wagina jak łyk wina. Rozkoszuj się nią ze znajomymi ekstatycznie, orgiastycznie.
4.3 na 5 na podstawie 147 głosów

Komentarze są obecnie wyłączone

Komentarze   

gansterek
# gansterek 14 lat temu
:sad::evil: ;-)) ;-):-):zzz:D:sad::sad::idea: :love: :-x:no-comments: :ooo: :Pirate: yoo fajny pomnik a gdzie go znalesci-++???
0
mrymru
# mrymru 14 lat temu
Od Administracji:
Powyższy artykuł jest autorstwa Pani Iwony Demko, osoby spoza grona redakcji, która jednak swą pracę poświęca m.in. badaniu aspektu kobiecości. Wszelkie wątpliwości prosimy wyjaśniać z autorem tekstu. Linki do stron Autora widnieją na końcu artykułu.
+1
Freya
# Freya 14 lat temu
Miałam pozostawić to dla siebie ale jednak napisze, bo po pierwszym śmiechu, jednak przyszła pora na zażenowanie i płazem nie popuszczę tak jawnego i bezczelnie prostackiego w sposobie, robienia czytelnika w głupa :DNie wiem z jakich źródeł czerpiecie te wiadomości ale finezja niektórych wychyleń na temat wyższości waginy nad światem, naprawdę wydaje się rodem z waginy, a jednak, nie ubliżając owej, wypadałoby czasem pomyśleć mózgiem! Ja się pytam: dla jakiej klienteli wy tę stronę tworzycie? Dla świadomych swej kobiecości istot ... ? Bo wnioskując po Waszych argumentach, to jednak dla tej drugiej grupy a nawet sami taką tworzycie! i to jest niedorzeczne bo idea strony zasługuje na coś więcej! Po co się chwytać argumentów bezczelnie nielogicznych i ... :/
Przeczytałam jeszcze raz:
"W starożytnej Grecji

Od Administracji:
tekst został edytowany bo obrażał użytkowników strony.
0
azazalla
# azazalla 14 lat temu
Może autorka poda źródła i poprze swe tezy argumentami i będzie po krzyku.
0
Iwona
# Iwona 14 lat temu
Wszystkie informacje, które zamieściłam w tekście, zaczerpnęłam z książki o której wspominałam: "Wagina. Kobieca seksualność w historii kultury” autorstwa Catherine Blackledge, wydanej przez wydawnictwo Pruszyński i S-ka SA w Warszawie. Nie są to informacje, które wymyśliłam z własnej wyobraźni. Jedynie wstęp i konkluzja to mój luźny osobisty komentarz. Moim celem nie było nikogo obrażać, bulwersować czy szokować . Chciałam jedynie poszerzyć nasze skromne informacje na temat waginy i zwrócić uwagę na nieco inne postrzeganie tego tematu niż to, do którego się przyzwyczailiśmy. Doskonale zrobiła to Catherine Blackledge w swojej książce, gdzie na ponad 300-stu stronach wnikliwie opisała w przeróżnych aspektach kobiecą seksualność. Gorąco polecam tę książkę nie tylko tym, którzy wyrażają sprzeciw wobec mojego tekstu :-)
0
Administrator
# Administrator 14 lat temu
Dziękuję Autorce za udział w dyskusji. Jeśli jednak wciąż artykuł i jego treść budzi wątpliwości, proszę o logiczną dyskusję popartą argumentami. Słowne ataki na autorów, użytkowniczki/ów nie będą tolerowane przez administrację.
0
Kinga
# Kinga 14 lat temu
Coś w tym jest... W naszej od wieków patryjalchalnej kulturze istnieje wszak gest wystawienia środkowego palca ( z różnymi wariacjami) który jest używany jako oznaka męskiej agresji i dominacji.
+1
  • Seks i antykoncepcja
    Nie pieszczoty, nie wyrafinowana gra wstępna, nie przystojny mężczyzna, a smrodek pewnego grzybka potrafi dać kobiecie orgazm. Ot tak, bez
    3
  • 1
  • / 1
  • Kultura przez duże "K"
    Wystrugać dildo na własny użytek czy zająć się chałupniczą produkcją sztucznych penisów? - Mając w rękach Dildomaker możemy łatwo nadawać różnym
    6
  • 1
  • / 1
  • Czasem traktowana jak odpowiednik penisa, ale nie ma z nim wiele wspólnego, nie pełni funkcji wydalniczych ani wydzielniczych. - Łechtaczka organ
    Anatomia i fizjologia kobiety
    30
  • 1
  • 1
  • / 1

Nasza WAGINA używa sobie na ciasteczkach. Jeśli Ci to nie przeszkadza kliknij