Braku zaangażowania ze strony władz nie zmienia fakt, że 86 proc. lesbijek żyje w RPA w nieustannym strachu przed napaścią na tle seksualnym, a organizacje obrony praw człowieka notują 10 przypadków "korygujących" gwałtów tygodniowo.
- Obserwujemy ogromny wzrost liczby zgwałconych kobiet, którym podczas ataku przestępcy powtarzali, że to co się dzieje, to wina tego, że są lesbijkami - mówi dziennikowi "The Guardian" Vanessa Ludwig, szefowa organizacji na rzecz tolerancji "Triangle".
- Każdego dnia słyszę, że przyjdą i mnie zgwałcą, a po gwałcie wreszcie stanę się dziewczyną - opowiada Zakhe Sowello z Soweto. - Kobieta, która została zgwałcona, ma na swoim ciele mnóstwo dowodów, że doszło do przestępstwa. Jednak, kiedy zgłasza się na policję, nic się nie dzieje. A potem widzi mężczyzn, którzy jej to zrobili, jak wolni chodzą sobie po ulicach - dodaje.
Opinią publiczną w RPA wstrząsnęło dopiero brutalne morderstwo Eudy Simelane, byłej gwiazdy narodowej drużyny w piłce nożnej kobiet i jednej z pierwszych, która publicznie przyznała się do bycia lesbijką. W kwietniu 2008 roku Simelane została zgwałcona i brutalnie pobita. Przestępcy zadali jej też 25 ciosów nożem w twarz, klatkę piersiową i nogi.
Do tej pory w sprawie morderstwa Simelane skazano jednego mężczyznę, który przyznał się do winy. Wydając wyrok sędzia zaznaczył, że "orientacja seksualna kobiety nie miała najmniejszego wpływu na jej zabicie".
Według oficjalnych danych w ostatnich 10 latach w RPA doszło do 30 morderstw lesbijek. Pierwszego mężczyznę skazano dopiero w procesie Simelane.
Organizacje praw człowieka oceniają, że winę za brak reakcji wymiaru sprawiedliwości ponosi przesadnie agresywny i ukierunkowany na mężczyzn styl uprawiania polityki w RPA.
- Kiedy zastanawiasz się nad tym, dlaczego tyle lesbijek pada ofiarą przemocy, musisz spojrzeć szerzej i odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w ogóle statystyki morderstw i gwałtów, których ofiarami padają kobiety, są tak wysokie - mówi Carrie Shelver z grupy Powa. - Musisz zwrócić uwagę na agresywność i ekspansywność kultury "macho", która zniewala kobiety i postrzega je głównie jako obiekty seksualne. Lesbijka to największa zniewaga dla tego typu świadomości.
źródło: interia.pl
Komentarze