wagina logo

Kobieca seksualność

  • Napisane przez  Aleksandra Kosakowska
  • Posted on:  sobota, 15 marzec 2008 | Dodaj komentarz



seksualność kobietReligia hebrajska, z której następnie wyrosło chrześcijaństwo, postrzegała kobiety jako istoty gorszego gatunku. Księga Genesis przedstawia co prawda dwie wersje mitu stworzenia, jednak to druga z nich, mówiąca o ulepieniu Ewy z żebra Adama, odcisnęła większe piętno na judaistycznej wizji świata. Ponieważ to Adam został stworzony jako pierwszy, na obraz i podobieństwo Boga, w sposób nieunikniony prowadziło to do konkluzji, że Bóg musi być mężczyzną. W istocie mit odzwierciedlał jedynie już istniejące owej patriarchalnej kulturze dualistyczne przekonanie o tym, że w świcie działają dwie, przeciwstawne i zagrażające sobie siły - dobra i zła, których odbiciem jest duchowość i cielesność. Naturalny podział na dwie płci nasuwał w tym kontekście jednoznaczne skojarzenie, że to mężczyzna stanowi uosobienie duchowości i jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga, podczas gdy kobieta jest w swej istocie cielesna i podatna na uleganie złu. "W ten właśnie sposób - jak stwierdza J. B. Russel - Ewa stała się pierwowzorem zmysłowej kusicielki".

C. G. Jung ukazuje trójwzględność kobiecego archetypu. Kobieta jest wyobrażana jako czysta dziewica, płodna matka, lub zmysłowa wiedźma. Starożytne bóstwa kobiece miały często osobowość maniczną i łączyły w sobie wymienione aspekty. Przykładem jest tu grecka Hekate, zwana "Troistą". Sama w sobie była ona chtonicznym bóstwem płodności, królową podziemi i upiorów, czarownicą. Jednocześnie utożsamiano ją z Artemidą - dziewicą, opiekunką położnic i panią zwierząt, która władała na ziemi. Jej odpowiednikiem w niebie była natomiast Selene - bogini Księżyca. Takiej niejednoznaczności nie mogła zaakceptować religia judeo-chrześcijańska. W jej wyobrażeniu Bóg był po pierwsze całkowicie dobry, po drugie zaś całkowicie męski. Pierwiastek zła, w wielu tradycjach wierzeniowych integralny, i współwystępujący z dobrem, element boskiej istoty, w tym przypadku wykorzeniony został na zewnątrz i uosobiony w postaci szatana. Pierwiastek kobiecości, w jej troistym charakterze, przebył o wiele bardziej skomplikowany proces adaptacyjny.

Nastanie chrześcijaństwa poprawiło pozornie pozycję kobiet, ponieważ proklamowało duchową równość płci. Nie możemy jednak zapomnieć, że to syn boży otrzymał rolę zbawiciela świata. Aby zrównoważyć występowanie owej dysproporcji płci w realizacji dzieła zbawienia, chrześcijaństwo rozpoczęło kult Matki - Dziewicy Maryi, szczególnie nasilony od XII wieku. Co stało się wobec tego z trzecim archetypicznym aspektem kobiecości? Zmysłowa czarownica została wyrzucona poza nawias boskości tak, jak zły szatan, wchodząc z nim zresztą w komitywę. Cielesność, kobiecość i zło zwarły się w szczelnym uścisku. Najdobitniejszym tego wyrazem stały się oczywiście procesy czarownic, oskarżanych o współżycie seksualne z diabłem i posługiwanie się czarną magią. Ich szczytowy okres przypada na lata 1560-1660, kiedy to w Europie, w wyniku oskarżeń o czary, zamordowano dziesiątki tysięcy osób, z czego 2/3 stanowiły kobiety. Aby unaocznić w jaki sposób myślano w owych czasach o płci pięknej, przytoczę wybrane fragmenty bardzo sławnej wówczas księgi - "Młot na czarownice", napisanej przez inkwizytora H. Institorisa: "Słowo 'kobieta' oznacza żądzę ciała, jak powiedziano: Przekonałem się, że niewiasta ma więcej goryczy niźli śmierć, a dobra niewiasta powodowana jest zmysłowym pożądaniem [...] [Niewiasty] są bardziej cielesne, a skoro głównym celem diabła jest niszczyć wiarę, stąd woli on raczej atakować je niż mężczyzn [...] Ona jest bardziej cielesna niż mężczyzna, co widać po jej lubieżnych czynach pełnych ohydy". Jak widać seksualność, a także utożsamiana z nią kobiecość, stanowiły wyraz najwyższego zła dla Europejczyków przynajmniej do początku XVIII wieku.

 

W epoce oświecenia, w pewnej mierze intelektualnie zdystansowanej wobec religijności, powoli zaprzestano prześladowania czarownic. Nie zdjęło to jednak z erotyki piętna winy i grzechu. Jedynie kobiety lekkich obyczajów mogły sobie pozwolić na czerpanie rozkoszy z seksu, ponieważ i tak uznawano je za zepsute i niemoralne. Szanujące się niewiasty tymczasem naśladowały archetypiczny wzorzec Matki-Dziewicy i starały się sprawiać wrażenie aseksualnych. N. Friday stwierdza, że w owych czasach "w kobietę od dzieciństwa wpisywano wielki znak NIE wobec seksu". W XIX wieku, w epoce wiktoriańskiej "kodeks dobrych manier nakazywał dziewczętom unikania oglądania się nago, nawet w lustrze wody. Produkowano wówczas specjalne proszki do mącenia wody, aby 'nie narażać poczucia wstydliwości' [...] a posiadanie luster w miejscach, gdzie można było ujrzeć własną nagość było uważane za nieprzyzwoite". Dziewiętnastowieczna kobieta miała być, jak stwierdza A Gromkowska, "dekoracyjna, delikatna, skromna. Jej wiotkie ciało symbolizowało 'duchową transcendencję' i zwycięstwo nad seksualnymi (po)żądaniami (przed małżeństwem u młodej kobiety kształtowano 'perfekcyjną niewinność' i 'seksualną ignorancję')". M. Ossowska określa erotykę tamtych czasów "siłą ujarzmioną". Nie sposób było całkowicie ją odrzucić, starano się jednak traktować ją jako zło konieczne. Kobieta miała obowiązek postrzegać kontakty seksualne jedynie jako "niedogodną konieczność". Nie wolno jej było przejawiać najmniejszej aktywności w trakcie stosunku, a jej orgazm był uznawany za "objaw chorobowy".


Wagina jak łyk wina. Rozkoszuj się nią ze znajomymi ekstatycznie, orgiastycznie.
4.9 na 5 na podstawie 210 głosów

Komentarze są obecnie wyłączone

  • Seks i antykoncepcja
    Nie pieszczoty, nie wyrafinowana gra wstępna, nie przystojny mężczyzna, a smrodek pewnego grzybka potrafi dać kobiecie orgazm. Ot tak, bez
    3
  • 1
  • / 1
  • Kultura przez duże "K"
    Wystrugać dildo na własny użytek czy zająć się chałupniczą produkcją sztucznych penisów? - Mając w rękach Dildomaker możemy łatwo nadawać różnym
    6
  • 1
  • / 1
  • Czasem traktowana jak odpowiednik penisa, ale nie ma z nim wiele wspólnego, nie pełni funkcji wydalniczych ani wydzielniczych. - Łechtaczka organ
    Anatomia i fizjologia kobiety
    30
  • 1
  • 1
  • / 1

Nasza WAGINA używa sobie na ciasteczkach. Jeśli Ci to nie przeszkadza kliknij