Obserwuj nas

Komentarze są obecnie wyłączone

Komentarze   

# wolny myśliciel 13 lat temu
Polscy politycy to oszołomy i rydzykobojni hipokryci. Kiedy słucham bredni polityków (mężczyzn) to żałuję, że faceci nie mogą mieć dzieci. Ciekawe jakby jeden z drugim śpiewał (poza falsetem) gdyby został zgwałcony (najlepiej zbiorowo przez tatusia, wujcia, dziadka i stryjecznego brata od strony siostry matki) i zaszedł w ciążę? Nagle okazałoby się, że słowa które mówił nic nie znaczą, wyjechałby za granicę i usunął ciążę i wrócił zadowolony. Zabieg przeprowadzono by w luksusowych warunkach mimo marniutkiej pensji posła, a o całym zdarzeniu przypominałby jedynie mocno obtarty anus.

Jednak gdy dupsko takiego fiuta jest bezpieczne to może sobie pieprzyć w telewizji jak to on kocha wszystkie dzieci nawet te, które składają się z 4 komórek.

Nie zdziwiłbym się, gdyby jeden z drugim prowadzili podziemne gabinety aborcyjne i po mszy chochlowaliby kobiety. Cóż biznes jest biznes, hipokryzja codziennością a głupota mądrością.
# pan Tofel 13 lat temu
@wolnymysliciel: ciąże u polityków to dobry pomysł ale w mojej zarobaczonej psychice narodził się potwór - czyste zło :). Myślę, że jest coś co mogłoby bardziej zaboleć tych miłośników nieswoich dzieci. Jakie byłyby ich poglądy, gdyby ich żony padły ofiarą brutalnego gwałtu (tym razem sprawcami byli by koledzy z Wiejskiej) no i oczywiście zaszły w ciążę (najlepiej mnoga).

Nawet gdyby żony nie chciały usunąć ciąży (w przeciwieństwie do mężów miałyby ustalony pogląd na aborcję) zostałyby do tego zmuszone (być może w gabinecie tychże polityków)
# kasiul 13 lat temu
bez względu na to kto teraz wygra wybory, kwestia kobiet nie będzie rozwiązana. Zgadzam się z autorką artykułu, że gorzej być nie może, że obecna ustawa jest fikcją, bo nie przestrzegają jej lekarze i prawnicy. Gdyby politycy zaostrzyli ustawę, to tylko sprawiliby, że zapis byłby zgodny z obecnym stanem. Konsekwentnie bojkotując wybory stworzylibyśmy wielką grupę osób o których głosy zawalczono by w kolejnych wyborach. Nasz warunek walczcie czynami nie obietnicami. Myślę, że to skuteczniejsze od pikiet, protestów, listów do polityków itp. Wiele osób w tym kraju chce dla kobiet prawa do aborcji. Zjednoczmy się i zbojkotujmy wybory.
# kathleene 13 lat temu
Jestem za, tylko jak pomyślę w tym wszystkim jeszcze o całkowitej ignorancji samych wyborców to ciarki mi po plecach przechodzą. Większość ludzi, sterowana mediami, nie przemyśli nawet swoich poglądów (o ile je ma) ,tylko zagłosuje tak jak Ogół każe, zobaczy sondaże przedwyborcze i stwierdzi "co by mój głos się nie zmarnował to zagłosuję na POPiS - inni i tak nie mają szans". I tym sposobem władzę w naszym kraju mają partie, o których mówi się najwięcej a nie te z którymi się zgadzamy.