Mi pomogło uświadomienie sobie, że praca to jest wymiana. Ja daję swój czas i wysiłek a oni ustalona kwotę za godzinę. Jesteśmy na równych pozycjach. Nie jest tak, że musisz się płaszczyć i mieć nadzieję, że łaskawie cię przyjmą, a każdy najmniejszy błąd cię skreśla. Nie idziesz tam się prosić i błagać. Nie jesteś na gorszej pozycji niż pracodawca. Nie jest tak, że oni to pany, a ty pachołek. Ale dojście do tego i zmiana podejścia zajęła mi trochę czasu.
loremvit.pl/herbata-na-uspokojenie/
Poczytaj sobie też o ziołach, które pomogą na uspokojenie.