Witam wszystkich ciepło, mam taki problem, że nie mam dziewczyny, bardzo mi jej brakuje, chodze 2 razy w tygodniu na imprezy do centrum mego miasta, tańcze z wieloma dziewczynami, ale z żadną nie mogę rozwinąć dlaszej znajomości, od niektórych biore numer i umawiam sie na spotkanie i wygląda to tak: czasami od razu na pierwszym spotkaniu chce przytulać i całować dziewczyne - wtedy nie zawsze one chcą tego samego a innym razem umiem sie opanować i rozmawiam na różne tematy, ale i tak potem spotkania są znikome, kontakt sie urywa. Zazdroszcze innym, że mają dziewczyny i rodziny a ja nie mogę tego mieć, więc zdecydowałem sie napisać na tym forum, żebyście mi pomogli jak zrobić, żeby mieć dziewczyne. Chce mieć dziewczyne, kochać ją, spędzać z nią jak najwięcej czasu. Czasami myslę sobie, że dziewczyny są zbyt płochliwe, żeby być z kimś na stałe, proszę o pomoc, pozdrawiam.