podniecenie i kondycja seksualna kobiet i mężczyzn

Ależ ja wcale nie neguję udziału mózgu, bo czymże byśmy byli, gdyby nie to nasze małe wielkie centrum?

Mnie samo olśnienie intelektem jednak nie wystarczy... Nie polecę na faceta w wieku mojego dziadka, choćby nawet prawił najmądrzej na świecie. Może to brutalne, ale tak jest.

mrymru napisał:
[P.S.: jeśli jakaś lubi gładkie słówka i komplementy to jej sprawa, ale u mnie to prosta droga do zrażenia mnie. Komplemenciarze to prymitywy, którzy tylko uderzając w kobiecą próżność mogą wyrwać co głupsze dziewuchy.[/quote]
Nie tyle głupsze, co zakompleksione, niedowartościowane, które nie znaja swojej wartości.

Zgodzę się z tym że nie ma recepty na udany seks. W każdym przypadku będzie zawsze inaczej. Jedni uważają że liczy się wielkość członka, inni że technika. A faceci zawsze będą łowić na swoje teksty
Swoją droga zastanawiam się co mówi koleś który jest posiadaczem 28 cm okazu?

"Nie bój się nie zrobi Ci krzywdy?" ;P heheh

Liczy się i jedno i drugie tak na prawdę. Trzeba mieć co nie co w spodniach, albo jak się nie ma to nadrabiać techniką, a i samo posiadanie też przecież nie starcza - jedna jaskółka wiosny nie czyni = sam penis orgazmu Ci nie da

nie którzy po rannym opróżnieniu moga dopiero wieczorem wiec to bardzo długa regeneracja