Mimika cipy? Głos z głębi waginy? Niemożliwe? – A jednak! Dziewczyny ze Szwecji dają radę a ich cipki z pełną ekspresją grają w klipie muzycznym. Grają to mało powiedziane – one wykonują utwór z playbacku. Zobaczcie koniecznie, a teraz głos dostaje wagina:
(Nie)poprawna politycznie wagina powraca jak bumerang. Naukowy termin, synonim słowa pochwa, nie po raz pierwszy został uznany za wulgarny. Tym razem wagina przestraszyła i oburzyła redakcję pewnej amerykańskiej gazety lokalnej, która to postanowiła ocenzurować reklamę prasową spektaklu „Monologi waginy” Eve Ensler.
Chcesz dotrzeć do klienta? – Powiedz głośno „wagina”. O tym, że rzeczy i cipki nazywać należy po imieniu przekonał się niedawno producent środków do higieny intymnej, firma FemFresh. Gorzka lekcja intymnej terminologii miała miejsce po tym, jak producent w swoich kampaniach reklamowych nakłaniał kobiety do troski o muszelki i pierożki.
Zawsze kiedy pojawia się cipka, albo prawdopodobna cipka, ktoś na pewno ocipieje. Tym razem cipieli działacze Związku Ludności Narodowości Śląskiej - Andrzej Roczniok i Rudolf Kołodziejczyk. Cała rzecz poszła o książkę Macieja Wojtyszki „Bromba i inni”.
Domy publiczne i winiarnie odwiedzał tak często, jak klasztory zen. Twierdził, że seks, picie i strawa dostarczyły mu więcej duchowych przeżyć niż klasztorne praktyki - Ikkyū Sōjun, mnich i poeta, który sławił cipkę. Poświęcił jej wiele wierszy i oddał się rozkoszom obcowania z nią, bo cipka według Ikkyū była drogą do oświecenia.