Cipka, fumy i cipieje
- Napisane przez julunga
- Posted on: poniedziałek, 28 maj 2012 | Komentarzy (3)
Cipienie i domniemana cipka
"Fumy chodzą parami albo całymi rodzinami, wydając przy tym charakterystyczne fumkanie i cipienie. Fumkanie jest oznaką niezadowolenia, natomiast w przypadku zadowolenia zwierzę cipieje." – ten cytat, z zamieszczonego w podręczniku 5 klasy podstawówki fragmentu książki „Bromba i inni”, wywołał konsternację obu panów z ZLNŚ. Ich zdaniem słowo "cipieje" jest nieprzyzwoite a już na pewno nieodpowiednie dla dzieci w 5 klasie podstawówki. Dlatego znawcy śląskiej gwary domagają się aby słowo zniknęło z podręcznika. W liście do MEN napisali, że na Górnym Śląsku słowo "cipieć" jest wulgaryzmem. - Uważane jest za słowo nieprzyzwoite i nieodpowiednie w słownictwie dzieci i młodzieży - napisali. Ministerstwu radzili usunięcie tego słowa z podręcznika.
Cipka, bobry i kudłate Zwierzątko Mojej Mamy
Dobrze też, że w całym fumkająco-cipiejącym zamieszaniu nie oberwało się „Zwierzątku Mojej Mamy” - kolejnej postaci ze świata Bromby… bo jak wiadomo, Zwierzątko Mojej Mamy „jest nieduże i bardzo kudłate. To jedyne, co o nim można powiedzieć, resztę, to znaczy kolor i wielkość, zmienia zależnie od nastroju i samopoczucia (…)”
O „ocipieniu” działaczy ZLNŚ dowiedziałam się przypadkiem, po tym jak na kiermaszu książki na Mariensztacie kupiłam dla mojej siostrzenicy wznowione wydanie „Bromby i innych”. Mam nadzieję, że przy tej książce mała „cipieć” będzie z radości, tak jak ja „cipiałam” przed laty i nawet nie zepsuje nam zabawy fakt, że nowe wydanie Bromby objęła patronatem „szmatka wyborcza”.
Komentarze są obecnie wyłączone
Komentarze