O historii kobiet mówi się, że napisano ją białym atramentem. Niewidocznym. Historia kobiet nie stała się częścią historii ogólnej, która wciąż mówi głównie o mężczyznach i przez nich jest opowiadana. Do historii przeszły tylko te kobiety, które prócz walki o prawa kobiet zdobyły rozgłos także w innych dziedzinach, takich jak literatura, ekonomia, medycyna, religia. Szukanie śladów działalności kobiet w czasach przeszłych napotyka duże trudności.
,,Byłoby jednak błędem stwierdzenie, że mężczyźni całkowicie wykluczyli kobiety ze wszystkich sfer życia społecznego. Status matki, córki, małżonki miał swą rangę w opinii publicznej. Doceniono zasługi niektórych kobiet wnoszących ponadprzeciętny wkład w różne dziedziny aktywności ludzkiej, czyniąc je świętymi. Potępiono zachowanie innych niewiast ogłaszając rozpustnicami. Wszystko to nie zmienia faktu, że kobiety w tej epoce były całkowicie podporządkowane mężczyznom. Ojcowie, małżonkowie byli tymi, którzy decydowali co wolno, a czego nie wolno kobiecie, czego powinna pragnąć, a co odrzucać, a nawet - o czym myśleć. Pod pozorem opieki kobiety ograniczone były w podstawowych prawach człowieka."
Dziś kobiety domagają się nowego spojrzenia na historię, która uwzględniłoby ich udział w procesie dziejowym, w rozwijaniu osiągnięć kulturowych. Trzeba odkryć tę historię, którą tworzyły kobiety. Pokazać, że kobiety tez protestowały, marzyły, kochały, walczyły o swoje miejsce w świecie. Od czasu kiedy kobiety - feministki wywalczyły sobie równouprawnienie, kobiety tworzą historię tak samo jak mężczyźni. Są wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego.
źródło: inne-oblicze-historii.blog.onet.pl
Komentarze