Akt obnażenia sromu mógł również wzmóc urodzajność, powodować wzrost roślin i żyzność gleby. Wiarę tę potwierdza zwyczaj praktykowany aż do XX wieku w wielu kulturach zachodnich; kobiety obnażały się przed wschodzącym lnem, mówiąc: "Rośnij, proszę, tak wysoko jak moje genitalia". Według pradawnego włoskiego zwyczaju do kopalni, w której brakowało kruszca, wysyłano piękną, szlachetnie urodzoną pannę, aby tam pokazała Matce Ziemi żywotną żeńską energię, aby pobudzić w ten sposób Matkę Ziemię. Starożytne Egipcjanki obnażały się na polu, aby rzucić na nie podwójny urok. Miały nie tylko przepędzić złe duchy, ale i wspomóc obfitość zbiorów. Na Markizach końcowe uroczystości dożynkowe, które miały być dziękczynieniem za obfite zbiory i prośbą o podobne w nadchodzącym roku, przybierały formę tańca łechtaczki, ko'ika to'e haka - kobiety unosiły spódnice i ukazywały swoje genitalia ozdobione tatuażami. W wielu społecznościach Afryki, Nowej Gwinei ale też w krajach dawnej Europy ukazywanie genitaliów przez kobiety było aktem upokorzenia dla sprawców przemocy lub hańbiących czy obraźliwych czynów. Członkowie ludu Kom z zachodniego Kamerunu do dzisiaj śledzą swoje pochodzenie matrylinearne, co oznacza, że pozycja danej osoby w społeczności zależy od łona, które wydało ją na świat. Kobiety ludu Kom praktykują tradycyjny zwyczaj anlu, który stanowi środek dyscyplinarny. Są świadomymi strażniczkami zarówno własnej godności, jak też podstawowych zasad funkcjonowania wspólnoty. Jeśli którakolwiek z kobiet staje się świadkiem zniewagi innej kobiety, szczególnie starszej lub ciężarnej, kazirodztwa czy przejawów agresji wobec słabszych, wydaje z siebie umowny piskliwy sygnał, zwołujący inne kobiety do przybycia i zbiorowego zawstydzenia winowajcy. W czasie wielogodzinnego rytuału anlu kobiety śpiewają improwizowane piosenki na temat haniebnego czynu przestępcy, obnażając wobec niego swoje narządy płciowe, a ostatecznie - jeśli jest on gotowy do skruchy - oczyszczają go z winy, poddając rytualnemu obmyciu. W innym przypadku zostaje on wykluczony za społeczności do czasu, aż zdecyduje się powrócić z przeprosinami. Pod koniec XVII wieku podróżnicy europejscy opisali, jak kobiety Khoisan z południowej Afryki obnażyły przed nimi genitalia. Mężczyźni ci nie zdawali sobie sprawy z tego, że był to akt odstraszenia i zawstydzenia intruzów.
Komentarze
Powyższy artykuł jest autorstwa Pani Iwony Demko, osoby spoza grona redakcji, która jednak swą pracę poświęca m.in. badaniu aspektu kobiecości. Wszelkie wątpliwości prosimy wyjaśniać z autorem tekstu. Linki do stron Autora widnieją na końcu artykułu.
Przeczytałam jeszcze raz:
"W starożytnej Grecji
Od Administracji:
tekst został edytowany bo obrażał użytkowników strony.